„Kwiat szczęścia” – film na jesienne wieczory w dobie pandemii

Styl życia
„Kwiat szczęścia” – film na jesienne wieczory w dobie pandemii
Potrzebujesz ok. 2 min. aby przeczytać ten wpis

„Kwiat szczęścia” to biotechnologiczny horror, który opowiada o wybuchu dość specyficznej zarazy. Wirus, z którym walczą bohaterowie, ma bowiem poprawiać samopoczucie i dawać radość.

Horror z elementami dramatu rodzinnego w tle został zrealizowany przez austriacką reżyserkę Jessikę Hausner. Opowiada o pewnej biotechnolożce, Alice, pracującej dla korporacji zajmującej się rozwojem nowych gatunków roślin. To właśnie ona przyczynia się do wyhodowania niezwykle pięknego kwiatu. Ten, oprócz niezwykłej urody, posiada również nadzwyczajne właściwości – potrafi sprawić, że właściciel owej rośliny staje się szczęśliwy.

Choć na pozór brzmi to dobrze i każdy chciałby mieć taki kwiat w swojej kolekcji, to jednak działa on destrukcyjne na relacje z innymi ludźmi. Co więcej, przez niego nie potrafią oni okazywać uczuć i powoli stają się bezmyślnymi zombie, upojonymi czerwonym kwiatowym pyłkiem. Filmowi dramaturgii dodaje fakt, że za osoby zainfekowane uznaje się te, które nie zostały poddane działaniu rośliny, dlatego stara się im podać antidotum.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

20 − dwadzieścia =

Rekomendowane
Jaką biżuterię będziemy nosić jesienią?
Jaką biżuterię będziemy nosić jesienią?
Minimalistyczne czy może wręcz przeciwnie, kolorowe czy stonowane? Poznaj najgorętsze trendy w biżuterii i dowiedz się, co będzie na czasie tej jesieni!
Jak dbać o zdrowie psychiczne?
Jak dbać o zdrowie psychiczne?
Poznaj skuteczne metody na utrzymanie dobrego samopoczucia psychicznego. Artykuł pełen praktycznych rad i wskazówek od ekspertów z dziedziny psychologii i zdrowia mentalnego.
Kontakt z naturą – najlepszy sposób, by zredukować stres!
Kontakt z naturą – najlepszy sposób, by zredukować stres!
Obcowanie z naturą to doskonały sposób, aby się wyciszyć i odstresować. Okazuje się, że w codziennym biegu często o tym zapominamy.
Ostatnie wpisy