Sen – tak bardzo go wyczekujemy, gdy po ciężkim dniu wracamy zmęczeni z pracy. Myślimy o tym, by wypocząć i się zregenerować, ale czy kiedykolwiek zastanawiamy się, jak zadbać o nasze włosy w nocy? Spać w rozpuszczonych czy spiętych? Co jest lepsze dla ich kondycji?
W dzień je upinamy, modelujemy, zaczesujemy bądź układamy w konkretną fryzurę. Nocą, podobnie jak nasze ciało i umysł, również, i nasze włosy potrzebują odpoczynku oraz regeneracji. Czy wiesz, jak zadbać o swoje włosy podczas snu, by już o świcie były pełne objętości i lśniące? Sprawdź, co zrobić, by podczas snu zapewnić im odpowiednie odżywienie.
Nocą włosy są narażone na urazy mechaniczne. Co to dokładnie oznacza? Otóż podczas snu ocierają się o poduszkę, a co za tym idzie, są przygniatane i w efekcie nawet wyrywane. Gdy nie zabezpieczymy włosów odpowiednio przed możliwymi uszkodzeniami mechanicznymi w trakcie snu, możemy im zaszkodzić, zamiast pomóc się zregenerować. A potencjalnymi uszkodzeniami powstałymi w trakcie snu mogą być też: pogniecione pasma, rozdwojone końcówki, wyrwane kosmyki, puszące się bądź suche włosy, mogą również stać się też bardziej łamliwe i kruche.
Bardzo ważna jest wieczorna pielęgnacja włosów. Wiele kobiet w ogóle nie zastanawia się jak zadbać o włosy w trakcie snu, ponieważ intensywnie odżywia je w ciągu dnia. Niestety ich pielęgnacja nie jest wtedy pełna, ponieważ nie są przygotowane na „walkę” z ewentualnymi urazami mechanicznymi, gdy kończy się dzień. Warto pamiętać, że dbanie o włosy w dzień, a niszczenie ich (nawet nieświadome) w nocy, jest kompletnie bez sensu.
Pamiętajmy, że nie wolno kłaść się spać z mokrymi włosami, ponieważ stają się wtedy bardziej podatne na łamanie. Warto też na noc nałożyć na włosy olejek, który je zabezpieczy i pomyśleć o wygodnym spięciu, by kosmyki nie przeszkadzały w trakcie snu i nie były mocno ściągnięte.
Wiele kobiet preferuje opcję spania w rozpuszczonych włosach, twierdząc, że odpoczywa im też wtedy sama skóra głowy, bo kosmyki nie są ściągane np. przez gumkę. Do tego gumki czy spinki są też mało komfortowe, szczególnie jeśli mamy tendencję spać na bokach, bądź plecach. Jest też grupa pań, która bardziej ceni sobie spanie we włosach upiętych w koczek lub kucyk, ponieważ wtedy włosy im się nie puszą i nie plączą. Jaką opcję zatem wybrać?
Odpowiednia fryzura do spania musi być na tyle luźna, by nie powodowała uczucia ciągnięcia, ponieważ to w efekcie może osłabiać cebulki.
Związywanie włosów do snu ma jeszcze jedną, istotną zaletę. Oprócz tego, że chronimy pasma przed uszkodzeniami, to możemy je dodatkowo wystylizować, by nie zajmować sobie już tym głowy z rana. Zamiast męczyć o świecie włosy lokówką, możemy zrobić naturalne fale podczas snu. Np. papiloty lub mokre wałki świetnie się sprawdzą. Są lekkie i nie obciążą włosów, a odpowiednio założone nie dadzą im się też splątać.
Pamiętajmy, że nasze włosy też potrzebują odpoczynku nocą, jeśli zadbamy o nie przed snem i w jego trakcie, z rana odwdzięczą nam się pięknym wyglądem.